Bez Kościoła Katolickiego będzie zło na tej ziemi?

Myślę, myślę, i nic. Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą, skąd są te poglądy? Takie, że bez Kościoła Katolickiego będzie zło na tej ziemi. Ot, reprezentant tych poglądów:
http://arkadiuszrobaczewski.salon24.pl/45906,index.html

Kurde, jakie dziwne. Myślę, że trzeba mieć problem ze sobą jeśli sie nie widzi że Kościół Katolicki w Polsce, to oj, nie samo dobro. Kiedyś byłem katolikiem, i mogę opisać z takiej perspektywy jak to wyglądało. Otóż chodziło się do Kościoła, ludzie tam modlili się do złotego ołtarza i połykali ciało Chrystusa, i spowiadali się etc. A potem, już na ulicy, byli złymi ludźmi, nie szanującymi swych bliźnich.

Mieszkając w RFN poznałem inną mentalność i wiarę, taką która każe ci spoglądać do swoojego wnętrza po prawdy moralne. Taką, która naprawianie świata każe ci zaczynać nie od krytykowania bliźnich, ale od siebie samego, bo najpewniejszym można być efektów jeśli zmiany zacznie się od samego siebie. Bardzo to trudne, może prosto brzmi, ale trudne w realizacji.

A co do Kościoła, to myślę że „po owocach ich poznacie”. Szczególnie owoce ze stajni medialnej Ojca Rydzyka są chyba odpowiednim świadectwem jakie Kościół wystawia samemu sobie- miłości do bliźnich oni nie sprzedają.